Manggha

Dziwna architektura
niezwykły smak herbaty
kimono
buty na półce
tatami tatami tatami

Nie ma wysp
wiśnia kwitnie niewyraźnie
wulkan dawno uśpiony w głębi niepamięci
w kamiennym maleńkim ogródku
przeczesane razem z kamykami
okruchy drobnego
japońskiego smutku

Jest cisza
od czasu do czasu
nakłuwana tu i ówdzie
drgającym dźwiękiem koto

Dwie turystki
z Japonii
siedzą

Przed nimi filiżanki
z herbatą

Wystygła
w tym czasie
kiedy spoglądały na Wawel
i oglądały dłonie
doszukując się na nich
śladów Czakramu