kraków barska 13 miniaturowy świat
trochę magii w niezwykłej kawie
trochę słów zamiast pieniędzy
pobrzękujących o stoliczka blat
tu się płaci chciwością życia
za marny szczęścia łut
tu się szuka złudnego miejsca
u nieśmiertelności wrót
pan Mączka coś obiecuje
zahacza o krawędź wszechświata
czaruje czaruje czaruje
nicią poezji oplata
pan Mączka trzyma bank myśli
w słownego bawi się berka
coś niby zamyka w rozumie
lecz dusza uparcie w nim ćwierka
wciąż miesza w tyglu uczuć
o krok od nieśmiertelności
chce chyba troszeczkę sensu
wyłowić z bezsensowności
P.S. „Twórczość w rękach bankierów myśli” – to powiedzenie mojego
dziadka Piotra Leśniaka