Wznosząc toast
za swoje pięćdziesiąte piąte urodziny
Jan powiedział:
– Gdyby mi teraz przyszło
życie zaczynać od nowa,
czułbym się bezradnym
i byłbym trochę przerażony tym,
co mnie czeka.
Otrzymał gromkie brawa.
Jego wypowiedź, wszyscy uznali
za dobry żart.