Jakie to szczęście
wieść spokojny żywot
w upojnej ciszy
delikatnie tkwić
cieszyć się piękną
nudną życia chwilą
i nic nie robić
i nie myśleć nic
Usiąść pod dębem
na wysokim wzgórzu
patrzyć i patrzyć
gdzieś hen w siną dal
pozwolić myślom
odpocząć i sercu
ciału swobody
trochę luźnej dać
Jakie to szczęście
lecz rzadko się zdarza
by takie chwile
można było mieć
bo już do pracy
albo do ołtarza
ktoś tam cię wzywa
krzyczy prędko leć
Ktoś inny wmawia
ci że jesteś leniem
chociaż sam w życiu
nie osiągnął nic
gorszącym rzuca
na ciebie spojrzeniem
liczy ci lata
przeżyte i dni
Jakie to szczęście
wieść spokojny żywot
gdy wszystko cieszy
i Słońce i deszcz
gdy zawsze dobra
przychodzi wiadomość
jakie to szczęście
może gdzieś tak jest…